Nowy system rozliczeń kosztów c.o.

Koszty ciepła dostarczonego do budynku na potrzeby centralnego ogrzewania w Polsce były dotychczas dzielone pomiędzy jego użytkowników metodą ryczałtową - w proporcji do zajmowanej powierzchni lokalu lub pomiarową - w proporcji do wskazań ciepłomierzy lokalowych lub podzielników kosztów ogrzewania. Pierwsza z metod nie zachęca do racjonalnej gospodarki ciepłem i powoduje jego marnotrawstwo, druga, mimo że stymuluje energooszczędne zachowania użytkowników lokali, to jednak jest powszechnie krytykowana. Krytyka metody rozliczania indywidualnych kosztów ogrzewania zgodnego ze zużyciem wynika z faktu, że zasada jej funkcjonowania opiera się na bezkrytycznym przekonaniu, że jedynymi źródłami ciepła w rozliczanym lokalu są grzejniki. Czyli określenie intensywności korzystania z grzejników za pomocą indywidualnych ciepłomierzy lub podzielników na grzejnikach jest wystarczającym kryterium określenia kosztów ogrzewania lokalu.

Tymczasem nawet dla osób nie związanych z ogrzewnictwem jest oczywiste, że ciepło centralnie dostarczone do budynku rozchodzi się do pomieszczeń ogrzewanych nie tylko przez grzejniki, ale także przez nie izolowane piony grzewcze i ściany sąsiednich lokali o zróżnicowanych temperaturach. Udział wymienionych powyżej źródeł ciepła w bilansie energetycznym pomieszczeń zależy do szeregu czynników, a przede wszystkim od jakości przegród zewnętrznych i wewnętrznych, instalacji grzewczej oraz zachowania użytkowników lokali.

Wiarygodność obecnie stosowanej powszechnie w Polsce metody wyznaczania indywidualnych kosztów ogrzewania na bazie odczytów podzielników oraz jej zgodność z zapisami znowelizowanej ustawy Prawo Energetyczne zależy od korelacji pomiędzy kosztami ogrzewania naliczonymi na jej podstawie, a zużyciem ciepła na ogrzanie danego lokalu.

W tym celu przeprowadzono eksperyment w jednym z budynków wielorodzinnych  administrowanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową w województwie świętokrzyskim (100 mieszkań, 8 klatek), w którym na podstawie pomiaru średniej temperatury w mieszkaniach w sezonie grzewczym, wyliczono zapotrzebowanie ciepła na ich ogrzanie. Pomiar średniej temperatury mieszkań zrealizowano za pomocą specjalnych podzielników kosztów ogrzewania, które oprócz standardowego wskazania wartości zużycia, umożliwiały rejestrację średniej temperatury wewnętrznej pomieszczenia  [ 1 ].

 

Opisany w tej publikacji nowy sposób rozliczania indywidualnych kosztów ogrzewania został oparty na dwóch parametrach: klasycznej wartości wskazań podzielników oraz różnicy średniej temperatury pomieszczenia i średniej temperatury zewnętrznej w sezonie grzewczym. Jako kryterium wyznaczenia opłaty zmiennej, został sprawdzony w praktyce w kilkunastu budynkach w różnych strefach klimatycznych w Polsce.  

Poniżej poddano analizie efekty indywidualnego rozliczania kosztów ogrzewania w jednym z budynków mieszkalnych, dla którego przyjęto następujące parametry podziału:

- 30% kosztów stałych dzielonych według powierzchni,

- 35% kosztów proporcjonalnie do iloczynu nadwyżki średniej temperatury pomieszczenia

nad temperaturą zewnętrzną i powierzchni,

- 35%  kosztów proporcjonalnie do wskazań podzielników po uwzględnieniu współczynników

oceny i redukcyjnych, uwzględniających położenie lokalu.



Stosunek maksymalnego jednostkowego kosztu ogrzewania do minimalnego wyniósł 3,25, kiedy dla klasycznego sposobu rozliczania, przy identycznym udziale kosztów stałych (30%), wynosił 8,81.

Rachunek indywidualny dla nowego sposobu rozliczania kosztów ogrzewania przedstawiono na rys. 4.



Powyżej na rys. 4. pokazano rachunek indywidualny dla mieszkania o najniższej średniej temperaturze wewnętrznej 15,960C (różnica temperatur 14,800C) i niskiej sumie wskazań podzielników równej 71,8 jednostek zredukowanych (po uwzględnieniu współczynników oceny i redukcyjnych ze względu na położenie mieszkania). Maksymalna suma wskazań podzielników wynosiła w tym budynku ponad 10000 jednostek, przy podobnej powierzchni grzewczej. Jako koszty zmienne I uwzględniono udział iloczynu różnicy średniej temperatury wewnętrznej i zewnętrznej lokalu oraz powierzchni, w całkowitym iloczynie dla budynku, natomiast koszty zmienne II udział sumy zredukowanych jednostek zużycia lokalu w całkowitej sumie jednostek dla całego budynku.





Dla porównania na rys. 5. przedstawiono rachunek indywidualny dla tego samego mieszkania wykonany metodą klasyczną, czyli uwzględniającą 70% kosztów zmiennych, wyznaczonych tylko w oparciu o wskazania podzielnika. Jak widać z porównania tych rachunków przy średniej temperaturze w tym mieszkaniu wynoszącej 15,960C i sumie wskazań podzielników 71,8 jednostek, dla klasycznego sposobu rozliczania koszty zmienne wyniosły tylko 12,14 zł, a nadpłata 901,80 zł, natomiast dla nowego sposobu rozliczania suma kosztów zmiennych wyniosła 215,24 + 6,07 = 221,31 zł, a nadpłata spadła do 692,63 zł.

Mieszkanie o średniej temperaturze wewnętrznej wynoszącej 15,960C wbrew temu co wskazywały podzielniki, także zużywało energię cieplną, tyle tylko, że źródłem jej były piony grzewcze oraz lokale sąsiednie (lokal pod tym mieszkaniem miał średnia temperaturę wewnętrzna 17,470C, nad 20,490C, z lewej strony 20,750C i prawej 20,680C ). Oczywiście właściciel tego mieszkania powinien zapłacić za tą energię, gdyż sąsiadom należy się rekompensata za intensywniejsze korzystanie ze swych grzejników.

Z kolei duże wskazania podzielników, w niektórych mieszkaniach, mogą wynikać nie tylko z intensywnego wietrzenia, lecz także z faktu sąsiedztwa mieszkań nie zamieszkałych lub sąsiadów nadmiernie oszczędzających, u których w większości przypadków zakręcone są grzejniki.


4.            Wnioski.


Analiza dotychczasowego sposobu rozliczania w budynku wielorodzinnym wykazała niską korelację pomiędzy kosztami indywidualnymi ogrzewania wyznaczonymi w oparciu o klasyczne wskazania podzielników elektronicznych, a zużyciem ciepła dla lokali w tym budynku. Świadczy to o braku wypełniania wymagań znowelizowanej ustawy Prawo Energetyczne przez obecnie stosowane metody rozliczania kosztów ogrzewania w budynkach wielorodzinnych z zastosowaniem wskazań podzielników kosztów ogrzewania. Przeprowadzona analiza potwierdza negatywne oceny fachowców i użytkowników, wyrażane często na łamach prasy codziennej lub w publikacjach naukowych.


W artykule zaproponowano zupełnie nowy sposób wyznaczania kosztów ogrzewania lokali zaopatrywanych w energię cieplną dostarczoną centralnie do budynku. Opiera się on na wykorzystaniu dodatkowego parametru w postaci średniej temperatury wewnętrznej z sezonu grzewczego, która przy zachowaniu określonych warunków (stała krotność wentylacji) jest miarodajna dla zużycia ciepła na ogrzanie danego pomieszczenia lub lokalu. Z uwagi na zapewnienie obiektywnego kryterium uwzględniającego zmienny parametr wentylacji oraz stworzenie mechanizmu zachęcającego do inwestycji w podniesienie jakości energetycznej lokalu, zachowano w systemie rozliczeniowym udział klasycznych wskazań podzielników. Otrzymano całkowicie nowy system rozliczeniowy, który dzięki wysokiej korelacji pomiędzy wyznaczonymi na jego podstawie opłatami a zużyciem ciepła na ogrzewanie, zapewnia pełną zgodność z zapisami znowelizowanego w 2005 roku Prawa Energetycznego.


Dzięki wykorzystaniu specjalnych podzielników elektronicznych z dodatkową funkcją rejestracji średniej temperatury pomieszczenia zapewniono nowej metodzie rozliczeniowej małą wrażliwość na manipulację oraz spełnienie kryterium dostępności (cena podzielników minimalnie wyższa od standardowych podzielników). Jednocześnie z uwagi na prostotę i przejrzystość systemu rozliczeniowego oraz jego matematyczną logiczność, nowa metoda rozliczeniowa jest łatwiejsza do wyjaśnienia użytkownikom lokali, a zmniejszone dysproporcje w jednostkowych opłatach za centralne ogrzewanie są fizycznie uzasadnione i możliwe do zaakceptowania.

 

MAIN MENU

 

Poprawny CSS  Poprawny XHTML 1.0 Transitional